Pudełeczko, które dość długo czekało na swoją kolej.
Kupione jakiś czas temu i pozostawione na (bliżej nieokreśloną) specjalna okazję.
Taka okazja nadeszła wraz z dniem 11 grudnia, kiedy to na świat przyszedł mały Michałek. Pudełeczko zostało zrobione dla niego i jego mamy, aby włożyć do niego wszelkie pamiątki związane z tym wydarzeniem.
The box that was waiting long time for its turn .
The occasion was not specified , so it lasted so long.
It came finally together with the 11th of December, when a baby called Michael was born.
The box was made for him and his mother to put in it all small things connected with this day.
I tym razem użyłam do jego zrobienia farb kredowych, które dają świetne wykończenie każdej pracy.
Wieczko utrwaliłam lakierem błyszczącym, natomiast doł pudełka matowym.
Napis zrobiłam drewnianych literek i przemalowałam go na kolor beżowy.
Biały miś wydał mi się idealny dla małego chłopczyka, a więc nie mogło go również zabraknąć.
This time I also used a chalk paint that gives an exellent completion of each work.
The top of the box was strenghtened with the use of matte varnish and the rest with the glossy one.
The name Michael was created with the help of wooden letters, painted beige.
The white bear seemed to me an ideal for small boy, so I put it in front of my work.
I właściwie na tym miałam zakończyć, ale......
postanowiłam, że w środku pudełeczka umieszczę informacje dotyczące narodzin małego Michałka:)
And that was supposed to be all, but...
I decided to put in the inside all information connected with that special day - the day of birth of Michael:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz